WSPÓŁPRACA

1/20/2014

Zabieg laminowania MARION.

Podczas zakupów w pewnym supermarkecie na dziale kosmetycznym zauważyłam na półce coś, czego wcześniej nie widziałam. Był to zabieg laminowania włosów z firmy MARION. Osobiście mogę polecić szamponetki tej marki. :) Chciałam jednak spróbować czegoś nowego jak to ja. Zabieg ten ma spowodować, że nasze włosy staną się gładkie, a niesforne kosmyki ujarzmione. Po umyciu włosów nakładamy na nie zawartość saszetki i zakładamy dołączony czepek. Po 10 minutach spłukujemy specyfik.
Wiadomą rzeczą jest fakt, że po jednym jego zastosowaniu nie możemy liczyć na efekt "wow", zabieg należy według treści opakowania powtarzać co 3-4 mycie. :) Moja opinia na temat tego produktu nie jest pozytywna i wiem, że kolejny raz nie skusiłabym się na niego, aczkolwiek na moich włosach trudno zauważyć jakiekolwiek działania kosmetyków prostujących czy wygładzających bo naturalnie takie są :)






2 komentarze:

  1. Ja raz robiłam laminowanie ale żelatyną i nigdy więcej. Za dużo protein sprawiło, że moje włosy po pierwszym myciu (nie licząc tego po zmyciu żelatyny) wyglądały jak jedna wielka kopa siana. W takiej saszetce tych protein na pewno jest mniej ale ja preferuje raczej maski nawilżające i raz na kilka myć proteinowe :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam już za sobą laminowanie "żelatynowe" jestem tego samego zdania ! Efekt jest odwrotny od zamierzonego :) To wypróbowałam bo byłam ciekawa jak działa ale był to pierwszy i ostatni raz :)

      Usuń