WSPÓŁPRACA

1/25/2017

SANOK * SOLINA W ZIMIE

Mieliśmy wielkie plany na zwiedzanie, jednak służbowe sprawy zajęły więcej czasu niż zakładaliśmy. I tym właśnie sposobem pojechaliśmy nad Solinę po godzinie 15:00. Jak sami pewnie się domyślacie zanim dojechaliśmy na miejsce było już dość, może nie ciemno ale szarawo :)
Zobaczyliśmy tony śniegu, wielkie zaspy, których ani w Krakowie ani w Nowym Sączu w tym roku jeszcze nie było, przepiękne zimowe krajobrazy i w zasadzie tyle. Było mega zimno i nawet nie chciało nam się opuszczać nagrzanego samochodu. Nad Solinę na pewno wrócimy latem lub wiosną.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz