Wielokrotnie zastanawiałam się jaka jest różnica między kremem BB, a zwykłym kremem tonującym. Szperając po internecie znalazłam kilka cennych uwag odnośnie jednego jak i drugiego. Stosowałam już wiele kremów tonujących, szukając czegoś idealnego, czegoś lekkiego, a zarazem czegoś co zawierałoby choć w niewielkim stopniu właściwości podkładu. Okazało się, że takie połączenie to nic innego jak krem Blemish Balm, czyli znany nam BB. Jest to produkt nie tylko wyrównujący koloryt skóry i delikatnie kryjący ale także nawilżający i odżywczy, a przy tym posiadając te wszystkie cechy nie obciąża skóry. Krem BB jest idealny na lato. Nie czujemy go na sobie i daje bardzo naturalny efekt. Spośród wielu marek oferujących kremy BB wybrałam ten z Maybelline.
*wyrównuje koloryt
* rozświetla
* posiada SPF 30
* nawilża skórę twarzy na cały dzień
* nie jest tłusty
* koryguje niedoskonałości
* wygładza
* i co najważniejsze daje uczucie świeżości.
Krem jest bardzo wydajny, przy codziennym stosowaniu starcza na ok. 2 m-ce. jego cena waha się w granicach 18-23zł.
jak BB to tylko garnier ;)
OdpowiedzUsuńkuknij do nas ;)
martyna z PLDesign
Kwestia indywidualnych preferencji i oczekiwań jakie mamy wobec danego kosmetyku :) Dla mnie nie ma nic lepszego niż Maybelline :)
Usuń